Tito Cruz starym Lincolnem zawiozl mnie do Ponce.
Hotel Melia okazal sie perelka.Don Bartolo Melia przybyl z Majorki w roku 1890 i Ponce tak mu sie spodobalo,ze postanowil sie tutaj osiedlic.Zalozyl sklep,piekarnie produkujaca najlepsze mallorcas,ensaimadas,pastelillos de carne y de guayaba,restauracje a pozniej hotel.Zatrudnil uznanego architekta Alfredo Weichersa i hotel Melia otworzyl swe podwoje dla gosci w 1915.
czyli tradycja, i piękne okoliczności przyrody
ReplyDeleteBylam tam za krotko,zeby dojsc do tego w czym rzecz.
ReplyDeleteNiewatpliwie te dwa miasta roznia sie zasadniczo.
Jakies mroczne klimaty w tym Ponce wyczuwam.