Monday, May 27, 2013

Diabelskie drzewo.

"Tubylcy nazywaja baobab "diabelskim drzewem",poniewaz wierza,ze niegdys diabel zaplatal sie w jego galezie i ukaral drzewo,odwracajac je do gory nogami.Wedlug tubylcow korzenie baobabu sa teraz galeziami,galezie zas - korzeniami.Chcac upewnic sie,ze nie bedzie juz wiecej baobabow,diabel zniszczyl wszystkie mlode drzewa.I dlatego,twierdza tubylcy,zostaly tylko dorosle baobaby."Jerzy Kosinski "Diabelskie drzewo"..swietnie napisana ksiazka,polecam.

Lomofotka rowniez z Morningside Park,Manhattan.

Poczestowalam sie.

Poczestowalam sie:)))) na rosyjskim stoisku zielony,maly(wiekszy niz czeresnia)owoc,kwasny i cierpki choc podobno dojrzaly..nazywa sie Alycha i uprawiany jest jak twierdzi wujek Google w krajach zakaukaskich,pld-zach Azji,pln-zach Indiach..zjadany na surowo,jako dzem,uzywany do sosow i do zup.
U kolezanki probowalam warzywo Jicama,podobne do rzepy, wkrojone do salatki..hmm..bez rewelacji.

Lomofoto z Morningside Park,Manhattan.