Na koncu pasazu jest sklep-niesklep..nigdy nie byl otwarty..podano numer telefonu tylko i adres gdzie mozna te piekne rzeczy kupic..niestety zabraklo mi czasu...no coz meksykanska sztuka jest zachwycajaca..kojarzycie Fride Kahlo???no jasne,ze kojarzycie..ja musze tam wrocic i kupic pare rzeczy...nie daje mi to spokoju.