Friday, December 28, 2012

Moj maz..

Moj maz do porannego croissanta i kawy doklada kwestie o tym,ze jestem uzalezniona od internetu,ale jak tutaj nie byc..mozna na przyklad nie wychodzac z domu" isc" na wystawe Malgorzaty Poludniak i Katarzyny Tchorz:)))
http://artpubgaleria.blogspot.ie/2012/11/przedzieranie-katarzyna-tchorz.html

Dzisiaj..

Dzisiaj nogi zaniosly mnie do polskiej restauracji..placki po wegiersku w taka zimowa pogode nie sa zle..pojechalam w okolice Barclays Center,bo dobre swiatlo bylo,ale zimno odebralo mi rozum calkiem i nie dosc ze nie mialam dobrego pomyslu jak sfotografowac ten piekny obiekt to po powrocie zjadlam 3/4 zawartosci duzego sloika Nutelli..przy zyciu trzyma mnie marzenie o plazy w Cancun i nadzieja na wiosne..