A tam ide sie meczyc tzn czytac "Morfine"Szczepana Twardocha.
Jeszcze nie wiem,czy moge polecic..ciezko mi idzie.
"Cale zycie rozmieniasz sie na drobne,Kosteczku,wiesz o tym.Te twoje obrazki,ktorych nikt nie chce,sam ich nawet nie chcesz,wysiadywanie po kawiarniach,romanse,to wszystko jak struganie duszy,strugasz ja,wiory leca na podloge,a dusza ci cienieje,Kosteczku,az w koncu zestrugasz sie caly,nic nie zostanie."
Ponizej pstryki z mojego ulubionego Bushwick,gdzie wrze,gdzie sie ciagle cos dzieje,gdzie co tydzien powstaja nowe murale,nowe kawiarenki..gdzie wkroczyli mlodzi,pelni energii ludzie.Lubie obserwowac ten proces.
Książki nie znam, ale zdjęcia wyborne, jeżeli można tak określić to, co widzę :*
ReplyDeleteMoja Ty podporo:)
ReplyDelete