Przeczytalam i troche nie rozumiem o co taki rumor.
Wielka literatura to to nie jest..glowna bohaterka non stop sie czerwieni,albo przygryza warge,albo przewraca oczami.Ciekawa jestem,jak wyglada polskie tlumaczenie,bo przeciez nasz jezyk jest dosc ubogi w slownictwo dotyczace milosci i seksu.
Ja wciaz wstrzymuje sie z przeczytaniem tej ksiazki. Chyba jednak zrezygnuje...
ReplyDeleteNatomiast zdjecie w dzisiejszym blogu jest wspaniale!!! Usciski :)
Przeczytac warto.Jak chcesz moge Ci przyslac.
ReplyDeleteCzytalas nastepne czesci? Mam dosyc duzo ksiazek czekajacych w kolejce wiec na razie podziekuje :)
ReplyDeleteNie i nie zamierzam:)
ReplyDelete