Saturday, October 26, 2013

Dziwactwa.

Dziwactwa niektorych sa niewyobrazalne..Woodie bije rekordy,no ale przeciez nie za darmo dalam jej ksywke Woodie.Dziewczyna spi w ogrzewanym juz mocno pokoju(sezon grzewczy sie zaczal,a panowie z obslugi nic na pol gwizdka nie moga zrobic,tylko na full blast),pod kocem elektrycznym i z wlaczona klimatyzacja!!,stoperami w uszach i maszynka do zagluszania dzwiekow z ulicy,w jej sypialni panuje halas gorszy niz na 34th w godzinach szczytu.Jeszcze nigdy nie udalo mi sie uslyszec za pierwszym razem co ona mowi.Od zawsze kochalam cisze,ale teraz moge powiedziec,ze uwielbiam.

Na dole lomografia zrobiona na Plaza de Armas w San Juan,miejscu,gdzie przesiaduja starsi i mlodsi,od rana do poznej nocy,gdzie mozna napic sie kawy  i zjesc ciastko,kupione w pieknym,zabytkowym kiosku,gdzie mozna usiasc pod parasolem nawet jak leje i kontemplowac zycie..ach!




No comments:

Post a Comment