Sunday, April 7, 2013

Eco friendly.

Staram sie na moim malym podworku postepowac rozsadnie..segreguje smieci,nie biore jak nie musze tzw shopping bags..wczoraj w Sephora sprzedawca na moje "nie potrzebuje torby bo staram sie byc eco friendly" powiedzial,ze moje postepowanie nie ma sensu,bo te torby juz wyprodukowano:)
A przy okazji czy moze mi ktos powiedziec co robic z zuzytym wywolywaczem i utwalaczem..bo jak wylewam do toalety to dostaje szczekoscisku...

Ponizej scrossowany Williamsburg Bridge na East River...zdjecie z szuflandii.




2 comments:

  1. Nie mam pojęcia co się robi z chemią, ale chyba są punkty przyjęć takich płynów... ja tam segreguję, dzięki temu mniej płacę za śmieci. A pan z sephory to ma jednak budyń zamiast mózgu, im mniej tych torebke w obiegu tym lepiej dla świata. Uwielbiam Cię Dorotko... ściskam

    ReplyDelete