Lubie czytac bloga Marka Lasyka..bo jest to rzecz o moim rodzinnym miescie..kocham Nowy Jork,ale chcialbym moc od czasu do czasu teleportowac sie do Krakowa i pobiesiadowac z moimi przyjaciolmi w "Corleone",albo pojsc na obiecany spacer np na Kopiec Kosciuszki,albo zjesc deser czekoladowy na Rynku..Menka jak sie to miejsce nazywa?
No i nigdy na srajcie na Pana Mazana!!!!!
http://mareklasyk.blogspot.com/
Fotografia z innej bajki,zrobiona w posiadlosci poety W.Bryanta na LOng Island.
No comments:
Post a Comment