Pada deszcz..ponuro..w pociagu za glosny,wchodzacy za bardzo w ucho chinski jezyk..ale rozmowa z przyjaciolka..hallo Anitka,lunch w La Cucina,a potem zmiana trasy powrotu do domu i wysluchanie koncertu na zywo grupy Select Blendz ..gospel,soul,a'capella..znacznie poprawia nastroj..dzieki MTA za te koncerty w podziemiach subway..a wracajac do Select Blendz ..solowki basisty Todda Grundera powoduja gesia skorke:)))
http://www.myspace.com/selectblendz
Zdjecie ponizej nalezy do moich ulubionych,utorowalo mi droge do czlonkowstwa w Soho Photo Gallery w Tribeca na Manhattanie.
Hallo Dorotka ;))
ReplyDeleteI ja uwielbiam te fotografie! Jakie to szczescie, ze moge ja podziwiac w codziennej wedrowce do...kuchni. Buziaki.