Moja przyjaciolka Anita kazala mi cwiczyc sie w sztuce przyjmowania komplementow.
Mam przyjemnosc w mowieniu ludziom milych rzeczy,ale w druga strone to nie dziala,jak powinno.
A z innej beczki..lubie jak ludzie wchodza mi w kadr..nie lubie,jak z grzecznosci czekaja az skoncze..ustalmy to wiec raz na zawsze..Ludzie badzcie niegrzeczni:)
Twoj blog wplywa na mnie niezwykle kojaco; za chwile zaczne biegac, sprzatac i gotowac, wiec taki maly "relaksik z Dorota" jest bardzo wskazany :) Buziaki.
ReplyDeleteCala przyjemnosc po mojej stronie:)
ReplyDeleteRobie postepy?
Hahaha, tak, tak. Robisz postepy :)
ReplyDelete