Pada i pada od dwoch dni...granica miedzy pacjentami a personelem w klinice nie przebiega tak,jak nalezaloby sie spodziewac...moja ulubiona pacjentka mijajac mnie na schodach rzucila Hi puppy I love U..i czego wiecej mozna oczekiwac..zycie jest piekne.
Piękny kadr, brakuje mi tutaj do jego dopełnienia czynnika ludzkiego spoglądającego na drugi brzeg i trzymającego się barierki :)
ReplyDeleteJak przylecisz to tam Ciebie uwiecznie:)
ReplyDeleteHey, puppy, I love you, too ;)
ReplyDeleteI love U too:)
ReplyDelete